Karoq Klub

Założyłem temat, bo już mam kompletny mętlik w głowie.
Pytałem dzisiaj w serwisie przy okazji wymiany oleju o instalację haka w 1.5 dsg- samochód na gwarancji. Pogorszył mi się stan zdrowia i jestem zmuszony do korzystania z roweru trójkołowego stąd parcie na bagażnik na hak. Za hak, montaż i zrobienie wszystkiego w "zgodzie ze sztuką" - większa chłodnica wentylator życzą sobie 8500 zł Nie chciano mi udzielić informacji co z gwarancją w sytuacji gdy ten sam hak kupię przez Internet w pewnej firmie koło kalwarii zebrzydowskiej za 3000 zł.
To w końcu jeżeli zamontuję ten hak nie w serwisie tylko na własną rękę, (nie ruszając chłodnicy i wentylatora) to przy następnym przeglądzie serwisowym będzie się dealer czepiał, czy nie?

Sprawa wygląda tak. 3 różne serwisy zastanawiały się czy do mojego samochodu (po numerze VIN) można założyć hak - każdy twierdził co innego: można, nie można, trudno stwierdzić. Wszystkie pytały mnie czy jest to samochód przed czy po lifcie, czego ja z kolei nie wiedziałem bo dla mnie lift to te ostatnie zmiany, ale po dosłaniu zdjęcia orzekły, że polift i do tego modelu haka się założyć nie da. Co mnie mocno zdziwiło, bo w konfiguratorze była możliwość domówienia fabrycznego haka - mam wydruki.
Jako że samochód jest na gwarancji, a każda próba założenia haka poza serwisem jest złamaniem jej warunków (tutaj wszystkie trzy serwisy były zgodne)jestem zmuszony na razie odwiesić temat na kołek.

Ja zakładałem elektryczny u kolegi, który ogłasza się tu na forum z kodowaniem. Minus taki, że trzeba jechać do Krakowa, a sam jak jest widziany i dziadka jak fabryczny. Polecam.

Jeśli chodzi o utratę gwarancji to serwisy zawsze tym straszą...

Wysłane z mojego SM-S908B przy użyciu Tapatalka

I oczywiście zakładając na własną rękę to nie zakładaj większej chłodnicy - bagażnik rowerowy to nie przyczepa kempingowa

Czekam tylko na wypłatę i jadę pod Kalwarię. Pytałem w różnych miejscach różnica między hakiem wypinanym ręcznie a elektrykiem to 300 zł więc nie ma o czym gadać.