To nie jest problem silnika, coś dławi moc na starcie i to jest problemem. I robi to na tyle gwałtownie że pojawiają się problemy. Pewnie gdyby nie było ograniczenia mocy/momenty na dole to były by inne problemy np. z buksowaniem kół lub gubieniem trakcji.
pierwsze 500 km Karoqiem
Re: pierwsze 500 km Karoqiem
Seat ATECA FR 2.0 TSI DSG 4Drive Biały
-
- Posty: 510
- Rejestracja: 14 wrz 2018, 12:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Karoq Style 1.5TSI
Re: pierwsze 500 km Karoqiem
Ty jesteś urodzonym pesymistą czy tak bardzo negatywnie się nastawiasz do tego konkretnie samochodu? Nie napisałem że nie radzi sobie. Eh.. Już lepiej nic nie piszę.BEATA&KRZYSZTOF pisze: ↑10 mar 2019, 22:18 Niestety nie ma do jazd próbnych aut z tym silnikiem w manualu .
Każdy samochód jaki kupuję to od razu z zamiarem jazdy nim min. 5 lat. Czas tak szybko leci, że jak człowiek jeździ bezproblemowym czymś to i nie zauważa. I tak sobie myślę, że przy sprzedaży Karoqa przyszłoby mi najpierw przeszkolić przyszłego nabywcę, aby wiedział jak ma jeździć. Tylko czy on wtedy jeszcze będzie chciał go ode mnie kupić ?
Myślałem, że ten silnik daje radę z obciążeniem.
Re: pierwsze 500 km Karoqiem
Nie ma znaczenia, czy jestem pesymistą . Czytam różne opinie, bo ciągle jeszcze nie kupiłem i chciałbym nie kupić byle czego za ponad 100 tys. zł. Obejrzałem w sobotę inne auta, jestem umówiony na jazdy próbne i podejmę decyzję. Niestety Karoqa jakiego zamówiłem nie mam możliwości przetestować i stąd sugerowanie się opiniami tych, którzy takim autem jeżdżą. Zatem pisz spokojnie co tylko chcesz .
Re: pierwsze 500 km Karoqiem
O co chodzi z tymi obrotami? Samochód jeszcze nigdy mi nie zgasł, ani na jedynce ani na dwójce. Jeździsz normalnie, dostosowując bieg do obrotów i prędkości, tak jak w każdym innym samochodzie. Żadnej wady w tym zakresie nie stwierdziłem.BEATA&KRZYSZTOF pisze: ↑09 mar 2019, 19:18 A jak wysokie muszą być obroty na dwójce, aby można było jechać bez gaśnięcia silnika?