Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Dyskusje na temat Škody Karoq I generacji (2017-2022)
kreegz
Posty: 4
Rejestracja: 26 lip 2018, 15:52

Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: kreegz »

Cześć wszystkim.

Jako iż bardzo, ale to bardzo mocno rozpatruje zakup Karoq szukam i szperam i czytam ile tylko się da, ale do rzeczy.
Jestem już umówiony na jazdę próbną "wokół komina" co w żaden sposób nie będzie tak do końca wymierne jak w rzeczywistości pomyka się Skodą Karoq.
Stąd pytanie do Was, już obecnych posiadaczy Karoq'a :) Gwoli ścisłości, rozpatruję wersję 1.5 TSI manual (mam już dość diesli po zrobieniu > 150 000 km klekotami).

- jak wygląda tak realnie i rzeczywiście wyciszenie auta? Moje przebiegi to 50/50 miasto i autostrada z prędkościami ~150/160 ...
- czy fabryczny zawias jest bardziej miękki/komfortowy czy jednak daje radę na autostradzie? Tu mam najwęcej obaw, bo miałem okazję zrobić ~30k km vanem ze stajni Opla (Zafira z 2013 roku) i to był koronny argument za sprzedażą auta - miękkie, bujające się pudło które podpiera się lusterkami na zakrętach i łukach. To jest coś, czego nie będę miał jak tak do końca sprawdzić na jeździe testowej

Serdecznie dzięki za pomoc!


Karoq jako moje kolejne auto? Bardzo możliwe!

Sponsor

Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Sponsor


root
Administrator
Posty: 327
Rejestracja: 30 lip 2017, 0:48
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Volvo V90

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: root »

Skąd jesteś? Może ktoś by Cię przewiózł?
Twój znajomy posiada albo zastanawia się nad zakupem Karoqa? Daj mu znać o naszym forum! :)

Marcus
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 23:25
Lokalizacja: Beskidy
Samochód: Karoq 1.5 TSi DSG 4x4

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: Marcus »

Przejedz sie do jakiegoś miasta gdzie jest w okolicy ekspresówka, autostrada i sam sprawdzisz. Ja miałem okazje przejechać sie i po mieście i po expresie. Jechałem 1.5 TSI z DSG, o ile w normalu i eco biegi zmienia dość nisko o tyle w sporcie kręci wyżej i wyprzedzanie nie trwa tyle co tirem. Zawias mi nie przeszkadzał, ale czekam na dostępność 1,5 z 4x4 i DCC i wtedy zdecyduje czy warto dopłacić. Skoro na TSI sie czeka pol roku to wole wybrać świadomie:) Co do hałasu to nie jest jakoś szczególnie uciążliwy, ale słychać w okolicy lusterek szum. Nawet sprawdzałem czy okna sa domknięte. A tak w ogóle to z tego co wiem można auto dostac u niektorych dilerow na dłużej (np weekend), może warto sie za takim rozwiązaniem zakręcić i sprawdzic wszystko porządnie. Bo te 15 minut to zdecydowanie za mało żeby auto poznać, a tym bardziej zdecydować o wydaniu troche większej kasy. No i jak np sprawdzic działanie świateł skoro salony w większości zamykają o 18? Aktualnie mam Astre z ksenonem z AFL, jest mega i nie wiem czy mi tego brakować nie będzie, a po nocach jeżdżę sporo.

kreegz
Posty: 4
Rejestracja: 26 lip 2018, 15:52

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: kreegz »

Dzięki za podpowiedzi. Jestem z Krakowa, więc może się jakiś kierownik znajdzie.

Właśnie wróciłem z jazdy testowej (kawałek miasto, kawałek obwodnica, trochę dziur) i ... jestem mile zaskoczony. Na pewno miałem większą przyjemność z jazdy niż testowanym wcześniej Fordem Kugą.
Zawias miło pracuje, dobrze tłumi, buda nie ma wielkich tendencji do przechylania się. Jest fajnie i przyjemnie
Skrzynia faktycznie zestopniowana inaczej niż np w Octavii ale spokojnie daje radę. Jazda ~150/160 to raczej odgłosy wiatru i szumu z okolic lusterek niż coś innego (na pewno ciszej niż w moim obecnym klekocie ...).

Widać, że charakter auta raczej na dłuższe jazdy niż na sprinty spod świateł, ale to crossover/suv (nie umiem określić).

Czekam na cennik MY19 z paru względów:
- opcja na DCC
- opcja na AID
- podłokietnik tylnej kanapy bez varioflex (tego mega, ale to mega brak)
Karoq jako moje kolejne auto? Bardzo możliwe!

Kraq
Posty: 528
Rejestracja: 19 lis 2017, 13:33

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: Kraq »

kreegz pisze: 27 lip 2018, 10:11 Właśnie wróciłem z jazdy testowej (kawałek miasto, kawałek obwodnica, trochę dziur) i ... jestem mile zaskoczony. Na pewno miałem większą przyjemność z jazdy niż testowanym wcześniej Fordem Kugą.
Skrzynia faktycznie zestopniowana inaczej niż np w Octavii ale spokojnie daje radę.
Jeździ lepiej od Forda? Kuga ma chyba z tyłu wielowachacz. A jak oceniasz układ kierowniczy obu aut. Generalnie Ford uchodzi za wzór precyzji.
Jeździłeś Karoqiem z przekładnią manualną? Jak oceniasz przełożenia. W mojej ocenie przełożenia ustawione są wybitnie pod oszczędzanie paliwa na równe długie przejazdy. Na 5 i 6 biegu nie ma się od czego odepchnąć w przypadku wzniesienia lub wyprzedzania. Obroty spadają zbyt nisko (Pertyn miał w tym zakresie rację. Trzeba kręcić obrotami i właśnie to powoduje zwiększone zużycie paliwa.). Jak czytam forum Civika X, to ten samochód z podobnym silnikiem ale mocniejszym tj. 1.5 182KM (waga ok. 1350 kg) pali znacznie mniej - na trasie nawet 5L, średnio miasto/trasa 6-7L. W Karoqu to nawet 2-3L więcej.

kreegz
Posty: 4
Rejestracja: 26 lip 2018, 15:52

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: kreegz »

Kraq pisze: 27 lip 2018, 11:07 Jeździ lepiej od Forda? Kuga ma chyba z tyłu wielowachacz. A jak oceniasz układ kierowniczy obu aut. Generalnie Ford uchodzi za wzór precyzji.
Jeździłeś Karoqiem z przekładnią manualną? Jak oceniasz przełożenia. W mojej ocenie przełożenia ustawione są wybitnie pod oszczędzanie paliwa na równe długie przejazdy. Na 5 i 6 biegu nie ma się od czego odepchnąć w przypadku wzniesienia lub wyprzedzania. Obroty spadają zbyt nisko (Pertyn miał w tym zakresie rację. Trzeba kręcić obrotami i właśnie to powoduje zwiększone zużycie paliwa.). Jak czytam forum Civika X, to ten samochód z podobnym silnikiem ale mocniejszym tj. 1.5 182KM (waga ok. 1350 kg) pali znacznie mniej - na trasie nawet 5L, średnio miasto/trasa 6-7L. W Karoqu to nawet 2-3L więcej.
Tak, w moim odczuciu jedzie się fajniej niż Fordem. Ja nigdy nie byłem wielkim fanem Forda mimo że Modeo (rocznik 2012) zrobiłem prawie 100 000 km i jakoś nie poczułem tego wielkiego zachwytu nad precyzją prowadzenia. Dla mnie Kuga była dziwnie gumowa (możliwe że za mocno wspomagana). Karoq się prowadzi znów odrobinę za lekko (przydałby się progresywny układ wspomagania), ale nie jest to coś, co mocno negatywnie wpływało by na mój odbiór auta.

Tak, jazda była manualem. Zdecydowanie inaczej ustawiona skrzynia niż w testowej Octavii 1.4/150 i sprzyjająca dłuższej jeździe. To było czuć od razu ale ... patrząc na charakter auta mi to jakoś wybitnie nie przeszkadzało. Karoq w manualu lubi być kręcony jeśli ma się mocno wyrywać do przodu, tu nie ma porównania z tym co było w Octavii 1.4.

O Civic X mogę też co nieco powiedzeć, bo miałem okazję zrobić nim jako kierowca około 350 km. Co prawda miałem model z CVT a nie manualem, ale swoje zdanie już wyrobiłem. Samochód ciekawy ale też mnie nie powalił na kolana, spodziewałem się większego efectu "wow", co prawda fajnie idzie do przodu na autostradach (te 30 koni więcej mocno czuć) i skok ze 100 na 160 km/h jest odczuwalnie krótszy niż w Skodowym 1.4 lub 1.5 - tu by trzeba było zestawiać 1.8/180 ale nie miałem okazji nim jechać.
Spalanie z tych ~350 km wyszło mi na poziomie 7,5 litra w ruchu stricte mieszanym miasto/trasa/autostrady
Karoq jako moje kolejne auto? Bardzo możliwe!

Kraq
Posty: 528
Rejestracja: 19 lis 2017, 13:33

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: Kraq »

kreegz pisze: 27 lip 2018, 12:56
Kraq pisze: 27 lip 2018, 11:07 Jeździ lepiej od Forda? Kuga ma chyba z tyłu wielowachacz. A jak oceniasz układ kierowniczy obu aut. Generalnie Ford uchodzi za wzór precyzji.
Jeździłeś Karoqiem z przekładnią manualną? Jak oceniasz przełożenia. W mojej ocenie przełożenia ustawione są wybitnie pod oszczędzanie paliwa na równe długie przejazdy. Na 5 i 6 biegu nie ma się od czego odepchnąć w przypadku wzniesienia lub wyprzedzania. Obroty spadają zbyt nisko (Pertyn miał w tym zakresie rację. Trzeba kręcić obrotami i właśnie to powoduje zwiększone zużycie paliwa.). Jak czytam forum Civika X, to ten samochód z podobnym silnikiem ale mocniejszym tj. 1.5 182KM (waga ok. 1350 kg) pali znacznie mniej - na trasie nawet 5L, średnio miasto/trasa 6-7L. W Karoqu to nawet 2-3L więcej.
Karoq się prowadzi znów odrobinę za lekko (przydałby się progresywny układ wspomagania)
Układ progresywny ma być dostępny w pakiecie z DCC w MY2019 w wybranych wersjach Karoqa.

Marcus
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 23:25
Lokalizacja: Beskidy
Samochód: Karoq 1.5 TSi DSG 4x4

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: Marcus »

Trochę podepnę się pod temat.
Czy jest jakaś różnica w hałasie w wersji z normalnymi fotelami z tyłu a varioflex? Przy variofex nie ma klasycznej półki ( która mocno tłumi hałas) jest tylko siateczkowa roleta. Czy nie wpływa to niekorzystnie na hałas w kabinie? W większości samochodów jakie znam po zdjęciu półki/ złożeniu tylnich foteli jest sporo głośniej, zwłaszcza na trasie przy większych prędkościach.

michjed
Posty: 201
Rejestracja: 24 kwie 2018, 22:06
Samochód: Skoda Karoq Style 1,5 TSI DSG

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: michjed »

popatrz na to w ten sposób : brak półki to brak elementu podskakującego na nierównościach i tłukącego się o inne elementy samochodu :D
Była srebrna Octavia II Fl Combi Style 1,4 TSI. Obecnie czarny Karoq Style 1,5 TSI+DSG i srebrna Fabia III Style 1,2 TSI+DSG

Marcus
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 23:25
Lokalizacja: Beskidy
Samochód: Karoq 1.5 TSi DSG 4x4

Re: Karoq i wrażenia z jazdy (cisza, komfort, amortyzowanie)

Post autor: Marcus »

michjed pisze: 03 sie 2018, 17:15 popatrz na to w ten sposób : brak półki to brak elementu podskakującego na nierównościach i tłukącego się o inne elementy samochodu :D
Tłukącą i skrzypiącą półkę to miałem daaawno temu w Golfie, ale TDI zagłuszało:) W Astrze G i J ten element nie hałasuje, natomiast tylna oś i koła po złożeniu oparć i owszem. Po zrobieniu trasy do Holandii ze złożonymi oparciami i prędkościami autostradowymi hałas naprawdę był jednym z istotniejszych czynników generujących zmęczenie. Stad moja obawa, że varioflex może być w takiej sytuacji głośniejszy niz standardowy zestaw plus półka całkiem skutecznie odcinająca bagażnik.
Sam varioflex bardzo mi pasuje, czasem potrzebuje spory choć lekki towar zabrać w dłuższa trasę, wiec płaska podłoga plus wyrzucone fotele są ok. Natomiast jesli na codzien ma być głośniej to jest to spory minus.

ODPOWIEDZ