Strona 1 z 1

Skrzypiace zawieszenie

: 01 gru 2023, 11:20
autor: Trzaseck
Dzień dobry,
Mam do wszystkich pytanie dotyczące poniżej opisanej upierdliwej usterki.
Gdy powoli, tak jak sztuka jazdy nakazuje, przejeżdżam przez hopkę (taki leżący policjant) z przedniego zawieszenia dochodzi dziwne skrzypienie. Rano jest głośne i zanika w miarę "rozgrzania się" całego układu - po około godzinie jazdy zanika do delikatnego odgłosu - ale nadal występuje. Dzieje się to tylko przy niskich prędkościach - gdy przejeżdżam przez hopkę szybciej to cisza.
Czy ktoś się z tym już spotkał i jak sobie z tym poradził ?
Dodatkowym objawem jest podobny dźwięk (skrzypienie) pojawiający się gdy hamulec jest wciśnięty delikatnie, do tak aby auto nie jechało (automatyczna skrzynia). W tym momencie gdy kręcę kierownicą pojawia się dźwięk przypominający skrzypienie. Gdy wciskam hamulec do oporu i kręcę kierownicą - cisza - wszelkie odgłosy zanikają.
Czy ktoś miał takie dolegliwości auta i co z tym zrobiono ?

Pzdr./PT

Re: Skrzypiace zawieszenie

: 03 gru 2023, 21:28
autor: Juras
Cześć. Miałem tak w Kamiqu; w Karoqu nie zaobserwowałem jeszcze. Działo się to w zimne poranki w scenerii jaką opisujesz. Tłumaczyłem sobie, że to tłok amortyzatora musi się skąpać w oleju kilka razy żeby się nasmarować. Nigdy nic z tym nie zrobiłem.

Re: Skrzypiace zawieszenie

: 27 sty 2024, 0:52
autor: Piotr z.
Tłok amortyzatora jest cały zanurzony w oleju; to nie ten trop...

Re: Skrzypiace zawieszenie

: 01 lut 2024, 2:25
autor: langolier
wg mnie to gumy zawieszenia
Silikon do gum w sprayu (taki z cienką rurką na wylocie) + latarka i najwygodniej podnieść auto albo z kanału. Ja w przypływie wkurwu kiedyś się po prostu wczołgałem z tyłu pod auto na parkingu a kolega DELIKATNIE bujał autem w celu zlokalizowania źródła skrzypu + dobrze jest psiknąć w czasie skrzypienia bo wiadomo, że lokalizacja jest ok.
Z przodu trzeba raczej porządnie podnieść (np. kilka płyt chodnikowych pod każde koło) i zablokować koła niepodniesione stoperami.
NA PEWNO NIE PRÓBOWAĆ BUJANIA I NIE KŁAŚĆ SIĘ POD AUTEM STOJĄCYM NA PODNOŚNIKU PUNKTOWYM JAK DO WYMIANY KOŁA !!!!

BTW: u mnie to były górne gniazda sprężyn tylnych amortyzatorów