Problem ze wskaźnikiem temperatury

[Zbyszek1972]

U mnie wskaźnik płynnie idzie do góry i zatrzymuje się na 90 stopniach i to się nie zmienia. Latem było tak samo. Problem miałem w Leonie jak był uszkodzony czujnik temperatury płynu chłodniczego i wtedy faktycznie wskaźnik świrował. Po wymianie czujnika wszystko wróciło do normy. Jeździłem różnymi autami i wskaźnik zawsze działał tak samo czyli po rozgrzaniu wskazywał 90 stopni. Nigdy podczas jazdy nie zmieniał swojego położenia.

[michjed]

po osiągnięciu drugiej kreski spadł do zera ..........Wyglądało to tak jakby termostat otworzył większy obieg

Uważam, że to nie jest ze sobą powiązane. Termostat po otwarciu może spowodować lekkie wahnięcie temperatury w okolicy 90*C czyli spadnie z 90 na 80 ale nie do zera.
Rolą termostatu jest utrzymywanie właściwej temperatury silnika a jego budowa jest taka, że przy określonej temperaturze się uchyla i zamyka - zamykanie to na pewno nie jest zero. Utrzymywanie odpowiedniej temperatury w wymaganym zakresie to permanentna praca termostatu na zasadzie uchylenie-zamknięcie i jest to na zasadzie płynnej (przynajmniej powinno być).

Zwróć uwagę czy to cofnięcie nie dzieje się w sytuacji gdy jechałeś przed chwilą na tzw luzie.
U mnie mimo wszystko ten wskaźnik nie ma takich "zwiech" jak twój stary, bo osiągam temp 90 po kilku minutach. Nie zaobserwowałem czegoś takiego, że na jakikolwiek ruch muszę czekać kilkanaście minut, co to to nie .
Miałem kiedyś 19 tdi tak, że w zimie mogłem obniżyć temp. na wskaźniku o jedną kreskę jadąc na luzie i włączając mocniej dmuchawę z ciepłym powietrzem. Może tu tak samo to działa

[ArKos]

Diesle dłużej się grzeją. Znacznie dłużej.

[Andrew1962]

U mnie wskaźnik płynnie idzie do góry i zatrzymuje się na 90 stopniach i to się nie zmienia. Latem było tak samo. Problem miałem w Leonie jak był uszkodzony czujnik temperatury płynu chłodniczego i wtedy faktycznie wskaźnik świrował. Po wymianie czujnika wszystko wróciło do normy. Jeździłem różnymi autami i wskaźnik zawsze działał tak samo czyli po rozgrzaniu wskazywał 90 stopni. Nigdy podczas jazdy nie zmieniał swojego położenia.

Dzięki Zbyszek. Tylko, że u mnie już wymienili wszystkie możliwe czujniki za pierwszym podejściem o czym pisałem wyżej.
Karoq to mój bodajże 11 samochód, oraz 4 salonowy i przez ten czas tylko w jednym miałem problem ze wskaźnikami, była to królowa szos PRL Syrena 105 no ale w niej to wszystkie wskaźniki żyły swoim życiem. Poza tym chyba w Kadecie jak sonda lambda walnęła to też przekłamywał. W innych autach wskaźniki działały płynnie.
W mojej opinii ewidentne jest coś nie tak tylko pytanie co?
Wszystkie czujniki temperatury (bodajże dwa), sterownik cieczy chłodzącej, pompa wody wymienione a problem pozostał z tymże inaczej teraz wskaźnik działa bo ma tylko jedno "tąpnięcie".
Chyba muszą dalej pisać do producenta bo jednak nie skończę walki.

[Andrew1962]

Zwróć uwagę czy to cofnięcie nie dzieje się w sytuacji gdy jechałeś przed chwilą na tzw luzie.
U mnie mimo wszystko ten wskaźnik nie ma takich "zwiech" jak twój stary, bo osiągam temp 90 po kilku minutach. Nie zaobserwowałem czegoś takiego, że na jakikolwiek ruch muszę czekać kilkanaście minut, co to to nie .
Miałem kiedyś 19 tdi tak, że w zimie mogłem obniżyć temp. na wskaźniku o jedną kreskę jadąc na luzie i włączając mocniej dmuchawę z ciepłym powietrzem. Może tu tak samo to działa

Po tych wymianach też już nie trwa to kilkunastu minut i jest tylko jedno opadnięcie potem już wchodzi płynnie i zatrzymuje się na 90.
Wczoraj po wjeździe do garażu poczułem spod maski dziwny zapach i miałem wrażenie, że silnik jest zbyt gorący bo wyraźnie czułem ciepło spod maski więc może to coś więcej? Acha, no i poziom płynu był na minimum a przed wymianą pompy był dokładnie w połowie zbiornika. Boję się coraz bardziej

[ArKos]

poziom płynu był na minimum a przed wymianą pompy był dokładnie w połowie zbiornika.

Odpowietrzył się. Była pewnie gdzieś jakaś bańka powietrza w układzie. Poziom może opaść nawet o pół litra. Jeśli nie będzie dalej opadał i nie ma nigdzie mokrego to tak jak napisałem.

[Andrew1962]

Kurcze a może trop elektroniki i aktualizacji softu sterowania silnikiem ma coś na rzeczy? Problem zaistniał kilka chyba 4 tygodnie po wgraniu softu 9832.
Siedzę w ASO bo odpowietrzają układ chłodzenia, okazało się, że przez noc poziom spadł poniżej minimum z 3 cm.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[c#Hunter]

Kurcze a może trop elektroniki i aktualizacji softu sterowania silnikiem ma coś na rzeczy? Problem zaistniał kilka chyba 4 tygodnie po wgraniu softu 9832.
Siedzę w ASO bo odpowietrzają układ chłodzenia, okazało się, że przez noc poziom spadł poniżej minimum z 3 cm.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

OMG zaleli bez odkręcenia tych odpowietrzających zakrętek? Może zmień ASO ...

[Andrew1962]

Wiesz co, nie sądzę bo jak odbierałem auto to powiedzieli, że po wymianie układ chłodzenia był odpowietrzony. Możliwe też, że gdzieś jeszcze jakiś bąbel powietrza pozostał. Ale najważniejsze jest to, że po tym drugim odpowietrzeniu i dolaniu płynu, wczoraj wskaźnik podnosił się już bez opadania. Oby ta wymiana sterownika i pompy jednak pomogła i już tak zostało. Jedna jaskółka wiosny nie czyni zobaczymy jak będzie dzisiaj. Pozdrawiam weekendowo

[ArKos]

po tym drugim odpowietrzeniu i dolaniu płynu, wczoraj wskaźnik podnosił się już bez opadania.

Przesuwająca się bańka powietrza musiała spotkać na swojej drodze czujnik temperatury. On nie jest w stanie podawać temperaturę powietrza, więc i wskaźnik opadł. Bąbel przeszedł, czujnik otulił płyn i poszedł w górę.
To byłoby logiczne wytłumaczenie spadku wskazań na desce.