Karoq Klub

Odebrana prawie półtora tygodnia temu, kilkakrotnie myta, już delikatnie poprzecierana przez nieuważnych, złych ludzi, powleczona ceramiką .......ONA czarna SKODA KAROQ

Gratuluję. Szerokości. I jak najmniej złych ludzi na swojej drodze.

Wrzuć kilka fot ze środka

Gratuluję świetny samochód, naprawdę pięknie się prezentuje.

Zamówiłem takiego samego black magic, bo spodobał się bardzo mojej żonie. Przekonała mnie co do takiego właśnie wyboru.
Gratuluję i pozdrawiam.
WM

WiMa pisze:Zamówiłem takiego samego black magic, bo spodobał się bardzo mojej żonie. Przekonała mnie co do takiego właśnie wyboru.
Gratuluję i pozdrawiam.
WM

To możesz już dziękować żonie za to, że :
- Raz w tygodniu będziesz odwiedzać myjnie albo częściej.
- będziesz znał wszystkie myjnie w okolicy, znał ich charakterystyki i będziesz wiedział po której myjni nie zostają ślady.
- będziesz wiedział, że nie ma myjni, po której nie zostają ślady.
- jeśli nigdy nie suszyłeś samochodu po myciu ....to zaczniesz. Celowo użyłem słowa suszyłeś a nie wycierałeś.
- dowiesz się, że mycie czarnego samochodu na myjni bezdotykowej nie ma sensu, i tak widać brud.
Zaczniesz się zastanawiać, że skoro kolor wybrała żona to dlaczego ona do cholery nie jeździ na myjnie.
Ehhh fatalny kolor do utrzymana go w takim stanie żeby był zawsze tak piękny jak w salonie .



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

michjed jak będzie tak jak piszesz to żona będzie myła (oczywiście żart). Żona jeździ białym Nissanem JUKE i biały jest o tyle lepszy, że z daleka nie widać zacieków po myjni, ale szybciej się "ściemnia" po przejechaniu po mokrym asfalcie.
Z dotychczas eksploatowanych kolorów najlepiej maskował się srebrny metalic.

WiMa pisze:michjed jak będzie tak jak piszesz to żona będzie myła (oczywiście żart). Żona jeździ białym Nissanem JUKE i biały jest o tyle lepszy, że z daleka nie widać zacieków po myjni, ale szybciej się "ściemnia" po przejechaniu po mokrym asfalcie.
Z dotychczas eksploatowanych kolorów najlepiej maskował się srebrny metalic.

Do tej pory tylko srebrne bezobsługowe, a teraz czarny bo ładny uwierz ten kolor to masakra


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Miałem kiedyś granatowe VW Polo i nie było tak źle z zaciekami. Napiszę coś na ten temat po pierwszym myciu black magic'a.

WiMa pisze:Miałem kiedyś granatowe VW Polo i nie było tak źle z zaciekami. Napiszę coś na ten temat po pierwszym myciu black magic'a.

Zacieki to pół biedy, gorzej ze śladami po wyschniętych kroplach wody i to poważnie. Kiedyś lakiery były bardziej twarde, teraz są miękkie bardziej podatne na tarcie, rysowanie, łatwiej tworzą się wżery a te są mocno widoczne ma czarnym


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk