Karoq Klub

Tak, jak w temacie. Czym pucujecie wnętrze samochodu? Jakich preparatów używacie?

Ja używam jedynie Plaka i ponadto jedynie mam pachnącą zawieszkę. Nic poza tym.

Odkurzacz ze szczotką z miękkiego włosia, ściereczki do kokpitu. Raz użyłem spreju do kokpitu który dostał się do kratek nawiewu, smrodu długo nie mogłem się pozbyć. Od tego czasu nie używam spreju.

Podobnie jak samson, czyli odkurzacz + scierki do kokpitu, a do skóry mleczko.

Macie na myśli gotowe, nasączone już scierczki?

Do wstępnego przemycia powierzchni bardzo dobrze się sprawdza Ludwik Miętowy i ciepła woda, mikrofibra.
Fajny i bardzo wydajny jest środek chemiczny PoorBoys Natural Look,
satynowy, nakładamy gąbeczką na wcześniej wyczyszczone powierzchnie plastikowe. Kurz się nie osadza w takim stopniu jak wcześniej. Do przetarcia wystarczy wilgotna mikrofibra.
Efekt czystego, satynowego wyglądu utrzymuje się 3-4 miesiące, a nawet i dłużej
Plak to chyba najgorsze zło, jakie ktoś wymyślił do auta jak widziałem wyplakowany środek ciężarówki (a zdarzyło się kilka lat pojeździć) to najpierw myłem wnętrze, żeby się nie przykleić do brudu, z którym to coś się zmieszało przy nakładaniu

Plastiki w Skodzie bardzo łatwo się czyszczą. Ja nie używam żadnej chemii. Ściereczka, miska z ciepłą wodą w której płuczę, później suchą szmatką poleruję piano black i jest igła. Do szyb płyn do mycia okien.