Karoq vs inne auto
Re: Karoq vs inne auto
Nie myślałem, że wybranie nowego samochodu będzie takie trudno. Przyznam, że kiedyś było łatwiej, mieliśmy mniejszy zalew informacji, internetu nie było lub był mniej zasobny w info.
Generalnie zastanawiam się nad Skodą Karoq 2.0 TSi lub 2.0 TDI 190 km lub Seat Ateca koniecznie 4x4, jednak chcemy kupić samochód dobrze wyposażony i niestety w tym przypadku cena samochodu wzrasta do poziomu samochodów w mojej ocenie trochę lepiej wykonanych.
W przypadku Ateci czy Karoqa decyzja będzie łatwa i raczej wyłącznie będzie zależała od ceny.
Oczywiście są pomiędzy nimi różnice. Pewne rzeczy lepsze są w Karoqu inne w Atece, ale ogólnie samochody są podobne.
Zastanawiamy się nad Mazdą CX-5 z silnikami 2,5 litrowa benzyna lub diesel 2,2 l. Mazdę naprawdę prowadzi się wyśmienicie zapewne pomaga w tym system G-vectoring. Czytając reklamę tego systemu śmiałem się ale do czasu dopóki nie odbyliśmy jazy próbnej - przyznam że prowadzenie samochodu jest rewelacyjne i bardzo przyjemne. Poza tym mniej jest plastikowego wnętrza. Rewelacyjny jest laserowy wyświetlacz na szybie Head up.
Zastanawiam się jeszcze nad Rav4 piątej generacji, która ma być dopiero w 2019 roku. Teraźniejsza Ravka jest nie do zaakceptowania
Mówi się również o obniżeniu cła na Japońskie samochody od 2019 i w tym przypadku Mazda lub Toyota Rav magą być tańsze niżeli Karoq lub Ateca oczywiście podkreślam mówimy tu o samochodach lepiej doposażonych.
Fakt jest również taki, że trochę się obawiam Japońskich samochodów, kosztu serwisu w szczególności po gwarancji.
Generalnie zastanawiam się nad Skodą Karoq 2.0 TSi lub 2.0 TDI 190 km lub Seat Ateca koniecznie 4x4, jednak chcemy kupić samochód dobrze wyposażony i niestety w tym przypadku cena samochodu wzrasta do poziomu samochodów w mojej ocenie trochę lepiej wykonanych.
W przypadku Ateci czy Karoqa decyzja będzie łatwa i raczej wyłącznie będzie zależała od ceny.
Oczywiście są pomiędzy nimi różnice. Pewne rzeczy lepsze są w Karoqu inne w Atece, ale ogólnie samochody są podobne.
Zastanawiamy się nad Mazdą CX-5 z silnikami 2,5 litrowa benzyna lub diesel 2,2 l. Mazdę naprawdę prowadzi się wyśmienicie zapewne pomaga w tym system G-vectoring. Czytając reklamę tego systemu śmiałem się ale do czasu dopóki nie odbyliśmy jazy próbnej - przyznam że prowadzenie samochodu jest rewelacyjne i bardzo przyjemne. Poza tym mniej jest plastikowego wnętrza. Rewelacyjny jest laserowy wyświetlacz na szybie Head up.
Zastanawiam się jeszcze nad Rav4 piątej generacji, która ma być dopiero w 2019 roku. Teraźniejsza Ravka jest nie do zaakceptowania
Mówi się również o obniżeniu cła na Japońskie samochody od 2019 i w tym przypadku Mazda lub Toyota Rav magą być tańsze niżeli Karoq lub Ateca oczywiście podkreślam mówimy tu o samochodach lepiej doposażonych.
Fakt jest również taki, że trochę się obawiam Japońskich samochodów, kosztu serwisu w szczególności po gwarancji.
Re: Karoq vs inne auto
Nowa Mazda CX 5 (2.0 6AT 4x4 SkyPASSION) trochę droższa od Karoqa 1.5 (+ wszystkie dodatki), ale jest dostępna i chyba ma wszystko to co Karoq (pisałem równocześnie z ARS )
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2018, 20:41 przez Robik99, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Karoq vs inne auto
Tylko, że Mazda ma napęd 4x4 a to duża różnica
Re: Karoq vs inne auto
OPEL GRANDLAND X
Oglądałem wczoraj w salonie Opla. Nie wiem jaka wersja. Były koła 18" w rozmiarze 225/55R18.
Powiem szczerze Opel (i nie tylko) robi jakościowo coraz gorsze samochody. Co nowsza generacja to wyższa cena i coraz większa "plastikoza". Tylko ta plastikoza jest dużo gorszej jakości niż mamy w Karoqu. Boczki też są twardoplastikowe, ale spasowanie i montaż pozostawiają wiele do życzenia. Jak złapiemy i szarpniemy za uchwyt w drzwiach to cały boczek odchyla się do środka tak na 1 cm. Wąskie kieszenie w drzwiach, miejsca na butelkę 1,5l nie ma.
W Oplu bardziej śmierdzą plastiki. Może Skoda używa ciut lepszych tworzyw.
Ergonomia też na korzyść Karoqa.
W Grandlandzie przyciski funkcyjne są za dźwignią zmiany biegów na dole, jak to włączyć w czasie jazdy. Siedzenia mniej wygodne niż w Karoq Style. Fotele przednie niżej posadowione niż w Karoqu, dlatego z tyłu wyraźnie mniej miejsca na stopy pod fotelami.
Bagażnik też chyba mniejszy.
Generalnie Grandland ma większy rozstaw osi niż Karoq, a jak wsiadłem po powrocie do Karoqa, to mam wrażenie, że w Karoqu jest więcej przestrzeni w środku, także na tylnych fotelach.
Jeszcze jedna bardzo duża wada Grandlanda - tylny słupek jest tak duży, że patrząc do tyłu po przekątnej nic nie widać co jest za samochodem.
Oglądałem wczoraj w salonie Opla. Nie wiem jaka wersja. Były koła 18" w rozmiarze 225/55R18.
Powiem szczerze Opel (i nie tylko) robi jakościowo coraz gorsze samochody. Co nowsza generacja to wyższa cena i coraz większa "plastikoza". Tylko ta plastikoza jest dużo gorszej jakości niż mamy w Karoqu. Boczki też są twardoplastikowe, ale spasowanie i montaż pozostawiają wiele do życzenia. Jak złapiemy i szarpniemy za uchwyt w drzwiach to cały boczek odchyla się do środka tak na 1 cm. Wąskie kieszenie w drzwiach, miejsca na butelkę 1,5l nie ma.
W Oplu bardziej śmierdzą plastiki. Może Skoda używa ciut lepszych tworzyw.
Ergonomia też na korzyść Karoqa.
W Grandlandzie przyciski funkcyjne są za dźwignią zmiany biegów na dole, jak to włączyć w czasie jazdy. Siedzenia mniej wygodne niż w Karoq Style. Fotele przednie niżej posadowione niż w Karoqu, dlatego z tyłu wyraźnie mniej miejsca na stopy pod fotelami.
Bagażnik też chyba mniejszy.
Generalnie Grandland ma większy rozstaw osi niż Karoq, a jak wsiadłem po powrocie do Karoqa, to mam wrażenie, że w Karoqu jest więcej przestrzeni w środku, także na tylnych fotelach.
Jeszcze jedna bardzo duża wada Grandlanda - tylny słupek jest tak duży, że patrząc do tyłu po przekątnej nic nie widać co jest za samochodem.
-
- Posty: 164
- Rejestracja: 20 sty 2018, 4:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Samochód: Skoda Karoq Style 1.5TSI 150KM
Re: Karoq vs inne auto
Opel to już PSA czyli Francuz, oglądałem przed zakupem również i ople. Akurat do opla wsiadłem zaraz po wizycie w Citroenie (interesował mnie C3 Aircross), niestety zapach po otwarciu nowej salonowej sztuki był identyczny w obu salonach. Sprzedawca tylko odpowiedział: "no, niestety to nie jest zapach Opla..."Kraq pisze: ↑18 wrz 2018, 10:24 OPEL GRANDLAND X
Oglądałem wczoraj w salonie Opla.
Powiem szczerze Opel (i nie tylko) robi jakościowo coraz gorsze samochody. Co nowsza generacja to wyższa cena i coraz większa "plastikoza". Tylko ta plastikoza jest dużo gorszej jakości niż mamy w Karoqu.
W Oplu bardziej śmierdzą plastiki. Może Skoda używa ciut lepszych tworzyw.
Do tego skrzynia manualna z PSA... wbicie biegu to jakiś dramat. Piątka była prawie w schowku.
Mają jednak na uwadze tylko Citroena i Opla, oczywiście brałbym Opla. Wygląd środka (nie mówie o materiałach) jeszcze trochę pozostał niemiecki, a "cytryna" przekombinowana jak zawsze.
-
- Posty: 544
- Rejestracja: 26 lis 2017, 13:19
- Lokalizacja: Europa
- Samochód: VW Tiguan FL 1.5 TSI DSG7
Re: Karoq vs inne auto
Z tymi śmierdzącymi plastikami to ogólnie zaczyna być problem wszystkich marek
Siedziałem niedawno w Hyundaiu Kona i zapaszek wnętrza też niestety dawał się mocno we znaki
Z czego oni robią te plastiki...
Siedziałem niedawno w Hyundaiu Kona i zapaszek wnętrza też niestety dawał się mocno we znaki
Z czego oni robią te plastiki...
-
- Posty: 544
- Rejestracja: 26 lis 2017, 13:19
- Lokalizacja: Europa
- Samochód: VW Tiguan FL 1.5 TSI DSG7
Re: Karoq vs inne auto
A najlepsze jest to, że ludzie dzisiaj kupią wszystko nie zważając na tandetę
https://www.samar.pl/__/3/3.a/100202/Il ... cale=pl_PL
Dawno temu miałem głupią Skodę Felicję w welurach w wersji GLX
Po wyjezdzie z salonu ten samochód po prostu pachniał nowością a szybka od liczników po 10 latach użytkowania wyglądała jak nowa.
To samo tapicerka, która była po prostu niezniszczalna.
Plastiki owszem były twarde ale też się nie rysowały.
A obecnie używając nawet najbardziej miękkiej ściereczki np. do wspomnianej szybki od liczników, po kilku tygodniach od odbioru nowego auta z salonu mamy rysy jak po papierze ściernym
Można się załamać tą dzisiejszą jakością
https://www.samar.pl/__/3/3.a/100202/Il ... cale=pl_PL
Dawno temu miałem głupią Skodę Felicję w welurach w wersji GLX
Po wyjezdzie z salonu ten samochód po prostu pachniał nowością a szybka od liczników po 10 latach użytkowania wyglądała jak nowa.
To samo tapicerka, która była po prostu niezniszczalna.
Plastiki owszem były twarde ale też się nie rysowały.
A obecnie używając nawet najbardziej miękkiej ściereczki np. do wspomnianej szybki od liczników, po kilku tygodniach od odbioru nowego auta z salonu mamy rysy jak po papierze ściernym
Można się załamać tą dzisiejszą jakością
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2018, 16:09 przez mans, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Karoq vs inne auto
Jeździmy tym na co nas stać, ale nieraz się przykro robi jak nas kroją.
Seat ATECA FR 2.0 TSI DSG 4Drive Biały