Karoq Klub

marfi pisze: ↑04 paź 2021, 11:33 W piątek dostałem informację od dilera, że "dostali pismo od importera, że samochodu do końca 2021 na pewno nie będzie". Karoq zamówiony początkiem sierpnia. Dobrze się zapowiada.

Ja zamawiałem w połowie lipca i żadnych terminów do dnia dzisiejszego, trzeba się z tym liczyć, przynajmniej będą już po lifcie, gdyż wg nieoficjalnych informacji wszystkie w produkcji od grudnia będą już w nowszej wersji.

Maciekbaku pisze: ↑01 paź 2021, 13:45 Odebrany wczoraj zdjęcia w innym poście

A kiedy był zamówiony?

marfi pisze: ↑04 paź 2021, 11:33 W piątek dostałem informację od dilera, że "dostali pismo od importera, że samochodu do końca 2021 na pewno nie będzie". Karoq zamówiony początkiem sierpnia. Dobrze się zapowiada.

To pewnie u mnie bedzie podobnie- zamówione 4 sierpnia. Jaką masz specyfikację?
U mnie Style 1.5 manual, z dodatków kamera, sportowa kiera, wiązka pod hak i nakładki na nadkola. Nic wielkiego w sumie.

Dzisiaj chciałem się czegoś dowiedzieć i nic nie wiem jak w czeskim filmie, mój diler nabrał wody w usta i gra na zwłokę albo też nic nie wie. Z tego co tu czytam chyba trzeba będzie czekać do nowego roku. Zamawiałem 22 czerwca

Dziś dzwonił mój diler po niedzieli ma przyjechać auto.Zamawiane 14 maja pozdrawiam

Baczek 24 pisze: ↑07 paź 2021, 18:05 Dziś dzwonił mój diler po niedzieli ma przyjechać auto.Zamawiane 14 maja pozdrawiam

A kiedy i na kiedy miałeś podany termin produkcji?

Z tego co pamiętam to w produkcji był jakoś na początku września tak mi mówił diler Nic więcej niewiem .Poprostu złożyłem zamówienie i czekałem a tu nagle telefon i jest

Baczek 24 pisze: ↑07 paź 2021, 18:05 Dziś dzwonił mój diler po niedzieli ma przyjechać auto.Zamawiane 14 maja pozdrawiam

Gratulacje i zazdro

A tak z innej beczki - nie boicie się, że kupno samochodu w tym okresie to spore ryzyko jeżeli chodzi o jakość? W dawnych czasach samochód przejeżdżał pełną linię produkcyjną od A do Z, gdzie na końcu od razu był kompletny i przechodził pełne testy End Of Line. Teraz słyszy się, że są montowane połowicznie (koła, karoseria i tyle ile się da elektroniki), wyjeżdżają na plac, a następnie są kończone w ramach możliwości gdy spłyną potrzebne części. Korozja? Duży popyt na stal, możliwe uchybienia jakościowe ("popyt duży to i tak kupią")... itp? Ryzyko stosowania pewnych zamienników - "mamy w designie komponent elektroniczny o temp. pracy do 125C, ale będzie za 4 miesiące, a taki w sumie kompatybilny ale do 110C możemy mieć już za tydzień - zamawiamy i montujemy!".
Jak uważacie?

coulomb pisze: ↑07 paź 2021, 23:10 A tak z innej beczki - nie boicie się, że kupno samochodu w tym okresie to spore ryzyko jeżeli chodzi o jakość?

Miałem takie myśli. Ale kontrola jakości na linii nie jest jednorazowa, poszczególne etapy również są weryfikowane więc może nie będzie tragedii.
Z resztą- mamy taki czas że "tanio i dobrze" już było. Przed nami wiele miesięcy perturbacji i niepewności w globalnych łańcuchach dostaw. Ja potrzebuję nowego wozu więc za bardzo nie mam wyboru. Używanego nie chcę- już 2 razy w rodzinie się zraziliśmy.