Nowe wersje wyposażenia na rok 2024

[mikad]

Nie wiem czy zauważyliście ale na rok 2024 karoq ma tylko dwie wersje wyposażenia: selection i sportline. Jednym słowem nic albo wszystko, zniknęła wersja style która była kompromisem między ceną a wyposażeniem. Selection to chyba odpowiednik ambition z poprzedniego podziału, z ciekawostek: matrixy można dokupić za "jedyne" 6600 albo z ambientem 8400, klape otwieraną elektrycznie za 4500, czujniki parkowania za 3600, czy kierownicę podgrzewaną za 1000, a najlepsze za nakładki na alufelgi te wiatraki co je wszyscy ściągają życzą sobie 1600. Ostatniego diesla wycofali i został tylko 1.0 w manualu, 1,5 ręczny i auto oraz 2.0 auto na cztery łapy. Koncern chyba chce przystopować sprzedaż skody na rzecz vw lub seata.

[kamska]

To jest chore, w 23r już nie był dostępny 2.0 TDI 150koni w manualu, tylko automatyczne skrzynie biegów. Nie wiem co czeka mnie w przyszłości i jakie auto kupie, póki co mój Karoq w manualu ma 1,5 roku więc staram się nie myśleć o przyszłości w kwestii auta. Aczkolwiek nowe Audi Q3 super się prezentuje, jest drogie ale trzeba iść do przodu

pozdrawiam

[Mars]

Nie wiem czy zauważyliście ale na rok 2024 karoq ma tylko dwie wersje wyposażenia: selection i sportline. Jednym słowem nic albo wszystko...

Zauważyliście .
Gdybym teraz zamawiał swojego Sportline, to bym musiał dopłacić 2500 zł. A tak będę miał rocznik 2024, ale w starej cenie .

[mikad]

To jest chore, w 23r już nie był dostępny 2.0 TDI 150koni w manualu, tylko automatyczne skrzynie biegów. Nie wiem co czeka mnie w przyszłości i jakie auto kupie, póki co mój Karoq w manualu ma 1,5 roku więc staram się nie myśleć o przyszłości w kwestii auta. Aczkolwiek nowe Audi Q3 super się prezentuje, jest drogie ale trzeba iść do przodu

pozdrawiam

No ja się właśnie nie załapałem, w maju 2023 był jeszcze tdi 150 wajchowany a w lipcu już tylko 115. Ogólnie ten samochód bez diesla nie ma racji bytu bo za takie lub nawet mniejsze pieniądze przy benzynie wybór suwów czy też crossoverów jest spory.

Nie wiem czy zauważyliście ale na rok 2024 karoq ma tylko dwie wersje wyposażenia: selection i sportline. Jednym słowem nic albo wszystko...

Zauważyliście .
Gdybym teraz zamawiał swojego Sportline, to bym musiał dopłacić 2500 zł. A tak będę miał rocznik 2024, ale w starej cenie .

Kiedy zamawiałeś? Nie był bym takim optymistą bo skoda nie gwarantuje ceny do momentu przyjęcia do produkcji. Powiem więcej, do dnia odbioru, jak zamawiałem mojego cennik był jeszcze obowiązujący a sprzedawca pokazał pismo od importera że pojazdy które będą fakturowane za dwa miesiące będą już w innej cenie.

[Mars]

Ogólnie ten samochód bez diesla nie ma racji bytu bo za takie lub nawet mniejsze pieniądze przy benzynie wybór suwów czy też crossoverów jest spory.

A ja właśnie dlatego porzuciłem Forda na rzecz Skody, bo ma normalny silnik benzynowy 2,0 litra, 190 KM i 320 Nm.

[mikad]

Hehe, mam też kugę kupioną w 2018 z dwulitrowym dieslem 150, bardzo wygodny i cichy samochód, na testach miałem karoqa 1.5 tsi zbierał się gorzej jak ford. Spalania nie ma co porównywać, przy dwulitrowej benzynie chyba bym zbankrutował przy mojej jeździe tym bardziej że suwy mają aerodynamike lodówki, poza tym lubię ten moment obrotowy dostępny już z dołu.
Tak czy siak wracając do tematu obczaiłem w międzyczasie stronę seata i tam wszystko po staremu, taniej i jest jak konfigurować tak że chyba to vw przycina kurze skrzydła bo nie sądzę żeby czesi strzelali sobie w stopę.

[Mars]

Dlatego wolę benzynę z przyspieszeniem 7. sekund do setki.

[psychogol]

Do mnie dzwonił handlowiec z tydzień temu że auto gdzieś marzec/kwiecień do odbioru i cena się nie zmieni.
Czy do tej pory w wersji sportline były standardowo czujniki ciśnienienia w oponach?
Gdzie się podziały nawigacje w konfiguratorze, ktoś wie?

[gargamel]

poza tym lubię ten moment obrotowy dostępny już z dołu.

Dzisiejsze turbobenzyny , mają max momentu obrotowego jeszcze niżej jak turbodiesle

[Mars]

Kiedy zamawiałeś? Nie był bym takim optymistą bo skoda nie gwarantuje ceny do momentu przyjęcia do produkcji. Powiem więcej, do dnia odbioru, jak zamawiałem mojego cennik był jeszcze obowiązujący a sprzedawca pokazał pismo od importera że pojazdy które będą fakturowane za dwa miesiące będą już w innej cenie.

Zamówienie jest z dnia 11. grudnia '23.
Z tego co napisałeś, to wnioskuję, że zgodziłeś się na kiepską umowę, bo w mojej jest napisane, że auto może zdrożeć tylko w przypadku podwyżki podatku VAT lub podatku akcyzowego. Więc tak, jestem optymistą w tym punkcie .