wyjaśnijcie mi proszę bo piszecie o tych awariach w DSG... jeżeli taka sytuacja nie daj boże przytrafi się podczas okresu gwarancyjnego to czym się przejmować? Oddajemy i naprawiają tak? czy też jestem w błędzie.
Poza tym jestem ciekaw jaki naprawdę odsetek jest awarii tej skrzyni - sam zamówiłem 1.5 TSI DSG i co - teraz będę jeździł (o ile doczekam się auta z uwagi na obecna sytuację) z duszą na ramieniu??
Moje pytania to czysta ciekawość
pozdrawiam
Moim zdaniem jak dużo jeździsz to po prostu musisz odpuścić auto z DSG dq200. Ona jest zaprojektowana na 150k km i jak komuś pojeździ dłużej to ile? 180k słyszałem ale ponad 200k to już abstrakcja. Jak nie wymieniasz oleju to potrafi przy 100k zdechnąć. Wbrew pozorom dużo ludzi jeździ po ok ~10k km rocznie i dla nich to super sprawa. Musisz szukać z mokrym DSG jak wsadzają do 4x4. Moim zdaniem Karoq nie jest wart 150k pln w żadnej wersji. No ale ja kupowałem dwa lata temu a teraz samochody są już droższe...
Inna sprawa, że teraz brałbym Kodiaqa. W ręcznej skrzyni odczucia z jazdy z 1.5TSI prawie te same. Wiem że ciężko o jazdę próbną z manualem, nie bez przyczyny. To muł ale są tacy co tego nie widzą. Może by Ci nie przeszkadzała?
Czyli w moim przypadku mam to w d*** - rocznie robię około 7-10k więc zacznę się martwić w momencie, kiedy zacznie zbliżać się ta newralgiczna granica 80 tys. km +more - póki co ten "problem" odstawiam na półkę. (no chyba, że coś, kiedyś wcześniej wtedy gwarancja)
Dokładnie, przy takich przebiegasz nie masz się za bardzo co martwić sprawą sprzęgieł i mechatroniki w automacie przez długie jeszcze lata. Moja opinia.
Daniel_76 pisze: ↑29 paź 2020, 12:44
Czyli w moim przypadku mam to w d*** - rocznie robię około 7-10k więc zacznę się martwić w momencie, kiedy zacznie zbliżać się ta newralgiczna granica 80 tys. km +more - póki co ten "problem" odstawiam na półkę. (no chyba, że coś, kiedyś wcześniej wtedy gwarancja)
No dokładnie, myślałem że to Ty piałeś o 40k rocznie Jak jeździsz tak mało to sprzedasz zanim się zużyje. No i bez paniki, naprawdę mało komu pada poniżej 120k km.
Jasne, tylko sam osobiście pracowałem w czeskich fabrykach wiem co się tam dzieje :)i wiem doskonale że 60 tys dla dsg będzie dobrym momentem na to że może się zesrać skrzynia. No cóż może będę miał mułowaty auto albo inaczej będę go wkręcać na obroty żeby szło ale nie czarujmy się 150km dla suva nie jest czymś wybitnym pewnie po 2 latach jak nie oddam auto na wymianę odrazu zrobię mape na 180km dsg sucha tego nie wytrzyma. Jak komuś pasuje automat ok. Mi nie ja mogę dbać o auto ale jak siadzie moja żona która ma rok prawko średnio to widzę. A dawać naprawdę 150 tys za karoq to mój wybór by padł na kuge na którą miała bolączkę ostatnio gdzie rozmowy były między kuga karoqiem a ateca a kajdarem, kadjar odpadł jak mi powiedzieli że kredyt 50!50 lu. Jaki kolwiek inny wymagają zarobek w pl li. Rozliczanie mój zarobek w Niemczech uznali za nie nke wart nic. Kuga za droga więc albo ateca albo karoq silniki te same jedynie stylistyka.